Dawno minęły już czasy, gdy rynek walutowy był czarną magią i nie było sposobu dowiedzenia się czegokolwiek na ten temat. Dziś sytuacja wygląda zgoła inaczej i trzeba przyznać, że ogromna liczba Polaków zaczęła ostatnimi czasy na poważnie interesować się inwestowaniem w waluty. Jednak nawet jeżeli nas to nie ciekawi, to na pewno warto zastanowić się, w jakiej walucie należy trzymać oszczędności. Wydaje się, że najlepszym pomysłem jest pozostanie przy złotówce, ale też niekoniecznie jest to prawda. Na przykład, jeżeli planujesz emigrację, a wiesz, że w tej chwili wartość euro jest stosunkowo niska, być może warto zaopatrzyć się w pieniądze zawczasu.
Tak czy inaczej, najlepiej jak zwykle sprawdzi się dywersyfikacja, czyli po prostu dbanie o bezpieczeństwo poprzez rozłożenie swoich pieniędzy w różnych miejscach. Bez wątpienia takie podejście jest najbardziej odpowiedzialne, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że ryzyko walutowe jest naprawdę spore, co widać na przykład kryzysie związanym z kredytami we frankach szwajcarskich. Warto więc większość oszczędności trzymać w naszej narodowej walucie, ale też mieć w zanadrzu pewną kwotę euro lub funtów na wypadek, gdyby nastąpił kolejny kryzys finansowy. Odpowiedzialność to wszakże jedna z najważniejszych rzeczy, jeżeli chodzi o finanse osobiste, mam rację?